 |
| Thomas Warnack /PAP/DPA |
Cztery osoby zginęły, a ponad 30 zostało rannych, gdy w Badenii-Wirtembergii wykoleił się pociąg pasażerski – poinformowała niemiecka policja. Ratownicy przez kilka godzin wydobywali ofiary z przewróconych wagonów.
Jak podaje „Bild” do katastrofy doszło ok. godz. 18:10 w pobliżu Riedlingen w powiecie Biberach (Badenia-Wirtembergia). – Wykoleiły się dwa wagony regionalnego pociągu ekspresowego Deutsche Bahn – powiedział redakcji rzecznik policji federalnej.
Według lokalnej telewizji NTV zginęło kilka osób, a ponadto wielu pasażerów zostało rannych. Podobną informację przekazała agencja DPA. Według „Schwäbische Zeitung” służby ratunkowe na miejscu zdarzenia zgłosiły trzy ofiary śmiertelne, a rannych miały zostać 34 osoby, w tym trzy ciężko. Wieczorem policja podała, że zginęły cztery osoby, a ok. 30-40 odniosło rany.
W chwili wypadku w pociągu znajdowało się 100 pasażerów. Na nagraniach, do których dotarły niemieckie media, widać strażaków i ratowników próbujących dostać się do osób uwięzionych w wagonach. Słychać krzyki. Według „Bilda” część pociągu leży na boku, a dach jednego z wagonów jest otwarty.
Jak podkreślają media, centrum kontroli w Reutlingen zgłosiło tzw. „incydent masowy” – w służbach ratowniczych oznacza to sytuację, w której spodziewana jest duża liczba rannych lub osób wymagających opieki. Służby ratunkowe musiały pokonać wiele kilometrów, aby dojechać na miejsce. Według rzecznika policji, na miejsce zdarzenia bardzo szybko przybyło kilkuset ratowników i sześć helikopterów, aby udzielić pomocy rannym.
Rzecznik Policji Federalnej powiedział, że „dokładna przyczyna
wypadku jest obecnie badana”. Thomas Strobl, minister spraw wewnętrznych
Badenii-Wirtembergii, udał się na miejsce wypadku. (TVP Info)
Komentarze
Prześlij komentarz