Samorząd województwa lubuskiego jest coraz bliżej powołania własnej spółki kolejowej


Samorząd województwa lubuskiego jest coraz bliżej powołania własnej spółki kolejowej. Prace od strony formalnej zakończono w stu procentach. Nowy marszałek województwa lubuskiego Sebastian Ciemnoczołowski potwierdził na antenie Radia Zachód plany kolejkowe regionu. Ciemnoczołowski przyznaje, że Lubuskie bierze przykład z innych regionów, które zdecydowały się na utworzenie swojej firmy kolejowej. Ich działania zakończyły się sukcesem, który województwo lubuskie chce powtórzyć. Ciemnoczołowski wyjaśnił, że samorząd wykonał już wiele niewidocznej pracy w celu utworzenia spółki kolejowej. I teraz od strony formalnej województwo jest w stu procentach przygotowane do przeprowadzenia tej operacji.I wyjaśnił, że lubuska samorządowa spółka kolejowa będzie sprawniejsza, bardziej efektywna niż miejscowy oddział POLREGIO, który teraz prowadzi regionalne przewozy kolejowe. I nie bardzo sobie radzi z tym zadaniem. Okazuje się bowiem, że stale 13-15 pociągów jest w naprawie i przez to POLREGIO odwołuje wiele połączeń kolejowych lub pociągi mają opóźnienia. Ale ponieważ POLREGIO nie ma bazy warsztatowej w Lubuskiem, to wysyła pociągi do dalej położonych baz.Marszałek Sebastian Ciemnoczołowski przypomniał, że województwo jest właścicielem taboru, który przekazał w użytkowanie za darmo POLREGIO. Lubuskie posiada obecnie 25 sztuk taboru kolejowego, z czego zdecydowaną większość stanowią pojazdy spalinowe. Tylko kilka składów to elektryczne zespoły trakcyjne. Ale to też się stopniowo zmienia. W maju br. samorząd podpisał bowiem umowę ze spółką H. Cegielski – Fabryka Pojazdów Szynowych na dostawę sześciu elektrycznych zespołów trakcyjnych dla województwa lubuskiego. Dostawy pojazdów nastąpią w latach 2028-2029. (Na Kolei)

Komentarze