Pociąg Barcelona – Madryt jeszcze szybszy


Hiszpania ponownie udowadnia, że należy do europejskiej czołówki w rozwoju kolei dużych prędkości. Ministerstwo Transportu i Mobilności Zrównoważonej planuje przyspieszyć pociąg kursujący na trasie Barcelona – Madryt. W planach są modernizacje istniejącej infrastruktury, lepsze poprowadzenie linii oraz nowe stacje, które usprawnią przepływ ruchu. Aktualnie najszybszy pociąg pokonuje trasę Barcelona – Madryt w około 2 godziny i 30 minut, osiągając maksymalnie 300 km/h. Minister Óscar Puente zapowiedział jednak, że resort planuje podniesienie prędkości do 350 km/h, co automatycznie skróci czas podróży, pod warunkiem bardziej bezpośredniego połączenia między Barceloną a Lleidą. To właśnie ten odcinek jest kluczowy – obecna trasa musi omijać górzyste regiony, co wydłuża przejazd i wymusza łagodniejsze łuki. Choć na rewolucję trzeba będzie jeszcze poczekać, ministerstwo ogłosiło już przetargi na przygotowanie dwóch szczegółowych studiów wykonalności. Ich celem jest nie tylko analiza możliwości skrócenia przejazdu poniżej dwóch godzin, ale również określenie zakresu modernizacji torów, sposobu podniesienia prędkości oraz planów poprowadzenia nowych fragmentów linii zarówno w okolicach Barcelony, jak i Madrytu. W dokumentach znajdzie się również szczegółowy plan budowy dwóch nowych stacji – w Parle oraz El Prat de Llobregat – które mają wzmocnić integrację kolei dużych prędkości z lokalną siecią transportową i lotniskami.Włączenie portów lotniczych El Prat oraz Barajas do sieci kolei dużych prędkości umożliwi wygodne przesiadki dla pasażerów podróżujących z Sevilli, regionu Lewantu czy północno-wschodniej Hiszpanii. Stacja w Parle z kolei ma ułatwić dostęp do sieci pociągów podmiejskich w Madrycie, dzięki czemu podróżni będą mogli sprawniej poruszać się po całym obszarze metropolitalnym. To ważne, bo relacja ta już dziś uznawana jest za wzorcową. Po latach inwestycji i promocji udało się przenieść większość ruchu z linii lotniczych na kolej, a obecnie aż 85% pasażerów wybiera pociąg, zaś roczne potoki wzrosły z 2,2 mln do około 15 mln podróżnych. Szybszy przejazd ma ten trend tylko wzmocnić. Minister Puente podkreśla, że większona przepustowość jest kluczowa, ponieważ zainteresowanie połączeniem rośnie znacznie szybciej, niż zakładano w pierwszych latach działania linii AVE.Jednym z najważniejszych punktów projektu jest rozwiązanie kwestii tzw. wąskich gardeł w Madrycie. Chodzi o alternatywę dla istniejącego tunelu łączącego stacje Chamartín i Puerta de Atocha. Nowa trasa, prowadząca do Chamartín, ma odciążyć ruch pociągów przyjeżdżających zarówno z Andaluzji, jak i śródziemnomorskiego wybrzeża, pozwalając składom z Barcelony kończyć albo rozpoczynać bieg bez konieczności przejazdu tunelem o standardowym rozstawie torów. W praktyce oznacza to większą elastyczność rozkładów oraz zmniejszenie opóźnień powodowanych przeciążonym węzłem stołecznym. Równie ambitne są propozycje dotyczące odcinka katalońskiego. Studium ma ocenić możliwość budowy nowego, bardziej bezpośredniego połączenia Lleida-Barcelona, omijającego obecne ograniczenia terenowe. Zmiana ta pozwoliłaby pociągom utrzymywać wyższe prędkości przez większą część trasy, czyniąc przejazd jeszcze szybszym i bardziej konkurencyjnym w stosunku do transportu drogowego i lotniczego.Choć projekt dopiero nabiera kształtów, jego realizacja mogłaby ponownie ustawić Hiszpanię w roli lidera europejskiej kolei dużych prędkości. A dla podróżnych planujących wybierających pociąg Barcelona – Madryt oznacza to jedno – jeszcze wygodniejszą, szybszą i bardziej przyjazną środowisku alternatywę dla samolotu. Źródło: Obserwator Logistyczny

Komentarze