Pociąg Przewozów Regionalnych i Arrivy do Berlina wystartuje tylko z Piły

Jest już pewne, że pociąg Przewozów Regionalnych i Arrivy do Berlina wystartuje z Piły, a nie jak planowano pierwotnie – z Torunia. Przewoźnicy tłumaczą, że skrócenie relacji pozwoliło uniknąć cięć w rozkładzie pociągów regionalnych w województwie kujawsko-pomorskim i zapowiadają możliwe wydłużenie trasy w przyszłości. Przewozy Regionalne ogłosiły niedawno, że pociąg do Berlina, o którego wprowadzenie do rozkładu jazdy intensywnie zabiegały władze województwa lubuskiego, ostatecznie rozpocznie bieg w Pile. Przewoźnik uruchomi połączenie 13 marca, a partnerem PR przy organizacji międzynarodowego kursu będzie Arriva. Ta bowiem dysponuje taborem, który może kursować zarówno po sieci polskiej, jak i niemieckiej. Tymczasem w internetowych rozkładach jazdy wciąż wykazywane jest połączenie w pierwotnie zakładanej relacji do Torunia Głównego. Inny niż w zapowiedziach miałby być także przewoźnik – zamiast PR pociąg miałaby obsługiwać Arriva RP. Zawarte w wyszukiwarkach dane są jednak nieaktualne. Tymczasową rezygnację z obsługi odcinka Piła – Toruń potwierdzili bowiem już obaj przewoźnicy. Obecny kształt rozkładu jazdy pociągu do Berlina w skróconej relacji Piła – Berlin to na tym etapie uzgodnień najlepsze możliwe rozwiązanie – ocenia Joanna Parzniewska, przedstawicielka Arrivy RP. – Wspólnie ze spółką Przewozy Regionalne wypracowaliśmy formułę gwarantującą uruchomienie pociągu w możliwie najszybszym terminie – tłumaczy.– Początkowo rozważaliśmy uruchomienie pociągu z Torunia, jednakże stworzenie takiej relacji w obecnych uwarunkowaniach finansowo-organizacyjnych wiązałoby się z ograniczeniem ruchu pociągów regionalnych na terenie województwa kujawsko-pomorskiego – wskazywał natomiast w połowie lutego Michał Stilger z biura prasowego Przewozów Regionalnych. Źródło: Rynek Kolejowy

Komentarze