Francuski sekretarz ds. transportu Alain Vidal zapowiedział, że zdecydowana większość nocnych połączeń SNCF zostanie przekazana prywatnym operatorom. Ma to być sposób na znalezienie oszczędności w branży połączeń intercity, które wciąż przynoszą straty.
Alain Vidal powiedział, że rząd nie chce już w tak dużym zakresie współfinansować nierentownych połączeń nocnych, dlatego chce przekazać je w ręce innych operatorów. SNCF miałoby obsługiwać tylko połączenia na trasach: Paryż - Briançon oraz Paryż-Rodez/Latour de Carol. Już wiadomo, że kolejarze w późniejszych miesiącach będą zbierać oferty od prywatnych operatorów zainteresowanych prowadzeniem nocnych przewozów. Zaproszenie do składania ofert ma zostać opublikowane w lipcu.
To działania zmierzające do poprawy rentowności połączeń dalekobieżnych, których częścią są pociągi nocne SNCF. W planach są też zakupy taborowe, ponieważ wagony, którymi pasażerowie są przewożeni, są już mocno wyeksploatowane. Pierwszy przetarg na nowy tabor zostanie ogłoszony jeszcze w tym roku.
Pociągi nocne generują jedną czwartą strat spośród wszystkich konwencjonalnych połączeń dalekobieżnych prowadzonych przez SNCF. Jednocześnie tylko 3% wszystkich pasażerów to ci, którzy korzystają z nocnych pociągów. Nierentowność połączeń nocnych bierze się w głównej mierze stąd, że do każdego sprzedanego biletu średnia dopłata z budżetu państwa wynosi około 100 euro.
Francja to kolejny kraj, który coraz mocniej zastanawia się nad rozwiązaniem problemu nocnych połączeń kolejowych. Niedawno niemiecka kolej Deutsche Bahn poinformowała o zamiarze likwidacji znaczącej liczby nocnych pociągów oraz o ewentualnym przekazaniu niektórych tras do obsługi Kolejom Austriackim. Z kolei Austriacy - inaczej niż pozostałe kraje - widzą sens w inwestowaniu w sektor, dlatego w kolejnych latach planują spore zakupy taborowe. Źródło: Rynek Kolejowy
Komentarze
Prześlij komentarz