Rail Baltica na Litwie do poprawki

W 2015 roku został oddany do eksploatacji na Litwie pierwszy odcinek międzynarodowej trasy Rail Baltica. Litewskie parametry linii są jednak znacznie niższe, niż zakłada międzynarodowy projekt. Prawdopodobnie Litwa będzie musiała jeszcze ostatecznie dopracować wspieraną unijnymi środkami budowę międzynarodowego połączenia. Odcinek korytarza transportowego E75 Rail Baltica, z miejscowości Szostaków, przez Mariampol, aż do Kowna, został oddany do użytku w październiku 2015 roku. Prace zostały sfinansowane dzięki unijnemu wsparciu z perspektywy finansowej 2007-2013. Wart 364,5 mln euro projekt obejmował m.in. poprowadzenie 123 km normalnotorowej trasy kolejowej. Otwarty odcinek Litwa realizowała we własnym zakresie – jeszcze bez nadzoru międzynarodowej joint venture, ponieważ projekt rozpoczęto przed podpisaniem porozumienia trzech krajów w sprawie wspólnego aplikowania o środki na budowę Rail Baltiki. Trasa wpisuje się w międzynarodowy korytarz transportowy E75, łączący Warszawę z Wilnem, Rygą i Tallinem. Dopiero w 2014 roku, po wielkich trudach, Litwa, Łotwa i Estonia utworzyły joint venture RB Rail, odpowiedzialną za budowę linii na terytorium krajów bałtyckich. Zakończony dopiero kilka miesięcy temu projekt Litwinów nie wpisuje się we wcześniejsze ustalenia jeśli chodzi o parametry linii. Estonia i Łotwa cały czas liczą, że prędkość maksymalna dla nowej międzynarodowej trasy wyniesie 240 km/h i do takiej prędkości oba kraje planują przystosować linię na swoich terytoriach. Litewski odcinek od granicy z Polską do Kowna jest w tej chwili przystosowany do prędkości 120 km/h. Na linii brakuje wiaduktów, przez co skrzyżowania kolejowo-drogowe są skrzyżowaniami jednopoziomowymi. Do tego na linii brakuje rogatek, a dodatkowo są odcinki, których geometria nie pozwala na osiąganie wyższych prędkości. Parametry linii są przedmiotem spotkań i debat ministrów transportu Litwy, Łotwy i Estonii. Sprawą zajmuje się także RB Rail. Wykonany odcinek jest też pod lupą unijnych urzędników. Komisja Europejska już zapowiedziała, że aby Litwa mogła otrzymać finansowe wsparcie na budowę kolejnych odcinków Rail Baltiki, władze kraju muszą przedstawić konkretny plan dotyczący poprawy parametrów istniejącego odcinka, a dalsza część linii musi już być przystosowana do prędkości 240 km/h. Pod znakiem zapytania jest także dalsza realizacja programu po stronie polskiej. W przyjętym w 2015 roku Krajowym Programie Kolejowym projekt budowy linii z Białegostoku do granicy z Litwą został wpisany na listę rezerwową, i to na ostatnie – 144 miejsce. Dodatkowo niewykluczone, że linia będzie poprowadzona po jednym torze. Cały czas trwają za to prace nad modernizacją trasy Warszawa – Białystok. Na tym odcinku linia ma być przystosowana do prędkości 160 km/h. Unia Europejska już od dawna deklaruje, że Rail Baltica to jeden z kluczowych projektów na perspektywę 2014-2020. Unijne dofinansowane zabezpieczone na budowę linii to ok. 2,6 mld euro. Źródło: Rynek Kolejowy

Komentarze