Uruchomienie połączenia kolejowego z Piły Głównej do Berlina Lichtenberga już za tydzień?

Uruchomienie bezpośredniego połączenia kolejowego z Piły Głównej przez Gorzów Wielkopolski do Berlina Lichtenberga przesunie się w czasie o co najmniej tydzień. Pierwotnie pociąg miał ruszyć w ten weekend, jednakże - z winy leżącej po niemieckiej stronie - na tory wyjedzie najwcześniej w niedzielę, 20 marca. Jak wyjaśnia Związek Komunikacyjny Berlin-Brandenburgia VBB (Verkehrsverbund Berlin-Brandenburg), spółka zrzeszająca przewoźników transportu publicznego w Niemczech, nie udało się przeszkolić wymaganej liczby niemieckich maszynistów. Przypomnijmy, że za Odrą usługę będzie świadczyła spółka NEB, zaś Polsce za połączenie odpowiadają Przewozy Regionalne. „Mamy nadzieję, że nie dojdzie do dalszych opóźnień. Zgodnie z informacją przekazaną nam przez NEB Betriebsgesellschaft mbH, opóźnienie jest związane z dłuższym niż planowane przeszkoleniem maszynistów prowadzących pociągi na tej trasie” – czytamy w informacji przekazanej przez VBB. Nowym terminem jest 20 marca, jednak i ta data jest zagrożona. Dlaczego? Z powodów formalnych. Jak wynika z informacji przekazanych władzom Lubuskiego przez Pawła Stefańskiego, dyrektora Pionu Eksploatacyjnego PR wpływ na to ma rezygnacja dotychczasowego prezesa Tomasza Pasikowskiego. Datę uruchomienia połączenia przewoźnik będzie w stanie potwierdzić dopiero po powołaniu nowego zarządu i podjęciu stosownej uchwały w niniejszej sprawie. Przypomnijmy, że początkowo połączenie miało ruszyć 12 marca. Dodatkowo, bezpośrednie przewozy w imieniu PR będzie prowadziła swoim taborem spółka Arriva RP. Podróżni skorzystają z pociągów VT628. Pierwotnie kurs miały obsługiwać, kupione przez województwo lubuskie, pojazdy typu Link. Jednak pociągi wyprodukowane przez bydgoską Pesę wciąż czekają na dopuszczenie do ruchu na niemieckiej sieci kolejowej. Źródło: Kurier Kolejowy

Komentarze