CTL Logistics wkracza na rynek Czeski

Spółka Grupy CTL Logistics - CTL Logistics S.R.O. - rozpoczęła działalność na czeskim rynku. Powołanie nowego podmiotu z siedzibą w Ostrawie otwiera przed Grupą nowe możliwości w zakresie budowy kompleksowej obsługi logistycznej o międzynarodowym zasięgu. Przygotowania do uruchomienia CTL Logistics S.R.O. trwały kilka miesięcy. Spółka specjalizuje się w międzynarodowej działalności spedycyjnej, w ramach której oferuje organizację i koordynację transportu kolejowego na terenie całej Europy, m.in. obsługę w portach Morza Bałtyckiego, Adriatyckiego i Czarnego. CTL Logistics S.R.O. świadczy kompleksowe usługi w zakresie spedycji - m.in.: przeładunek w portach, monitoring przesyłek i odprawę celną wszystkich grup towarowych w tym: towarów masowych, płynnych włączając towary niebezpieczne, przesyłek specjalnych i kontenerów. Utworzenie spółki CTL Logistics S.R.O. jest kolejnym krokiem w kierunku realizacji długoplanowej strategii Grupy CTL. – W efekcie rozszerzamy zakres naszej działalności o rynek, który otwiera nam drogę ekspansji na południe Europy. Tym samym możemy zaoferować pełen wachlarz naszych usług klientom z rynku czeskiego i słowackiego, a także tym, którzy transportują towary na południe z Polski i Niemiec. Naszym standardem jest zapewnienie obsługi kompleksowej, w tym nadzoru nad realizowanymi już kontraktami w systemie "door 2 door". Dzisiaj korzystają już z tego nasi niemieccy klienci i wiemy, że takie podejście daje nam przewagę konkurencyjną nad innymi operatorami. To ważny argument handlowy w rozwijaniu współpracy z obecnymi i nowymi podmiotami – podsumowuje Jarek Król, prezes zarządu CTL Logistics. – Wykorzystując swój potencjał w trzech krajach: Polsce, Czechach i Niemczech jesteśmy w stanie zorganizować transport ładunków z Niemiec do Holandii, Belgii i Francji, z Czech na Węgry, do Rumunii i na Bałkany, oraz z Polski na Wschód. W ten sposób dajemy kontrahentom niezwykłe narzędzie do optymalizacji procesów logistycznych i transportowych – dodaje Jarek Król. Źródło: Kurier Kolejowy

Komentarze