Bruksela dofinansuje Rail Baltica

Komisja Europejska przyznała 202 mln euro dofinansowania projektu Rail Baltica - kolejowego połączenia państw nadbałtyckich z zachodem Europy. W piątek Komisja Europejska zatwierdziła 195 projektów transportowych przyznając im w sumie dofinansowanie na kwotę 6,7 mld euro. Wśród nich są projekty Rail Baltica, które dostały łącznie 202 mln euro. „- Stworzenie szybkiego połączenia kolejowego z sercem Europy przez wiele lat było celem państw bałtyckich. Teraz nasz drugi wniosek o dofinansowanie dostał pozytywną odpowiedź Brukseli. Naszą część otrzymanej kwoty (9,7 mln euro) przeznaczymy na budowę połączenia tramwajowego terminalu pasażerskiego Rail Baltica w Ulemiste z lotniskiem w Tallinie oraz na projekty logistyczne i koncepcje połączeń - opowiedział Kristen Michal minister gospodarki i infrastruktury Estonii, podał portal Delfi. Estonia, Litwa i Łotwa wspólnie wystąpiły do Brukseli o dofinansowanie z Europejskiego Funduszu Spójności (CEF) Rail Baltica kwotą 238 mln euro. Ponieważ wcześniej większość pieniędzy otrzymały Estonia i Łotwa, teraz głównym beneficjentem pomocy będzie Litwa. Baiba Rubes dyrektor wykonawczy spółki RB Rail podał, że potencjał Rail Baltica wyniesie 5 mln pasażerów i 16 mln ton towarów rocznie. - To największy w tym stuleciu wspólny projekt infrastrukturalny krajów bałtyckich - dodał Rubes. Bardziej sceptyczny okazał się burmistrz Tallina Waldo Kalm. Jego zdaniem o ile o zainteresowanie pasażerskimi przewozami będzie duże, to co do wielkości cargo można mieć wątpliwości. - Estońscy przedsiębiorcy bardziej są zainteresowani przewozami morzem, aniżeli koleją - wyjaśnił. Rail Baltica ma być gotowa do 2024 r . Połączy Estonię, Łotwę i Litwę z Polską i Niemcami (Berlin). W planach jest przedłużenie trasy do Wenecji. A także tunel podmorski między Tallinem a Helsinkami. Koszt budowy tunelu szacowana jest na od 9 do 13 mld euro. Rozpoczęcie funkcjonowania tunelu planowane jest na 2030 rok. W tym roku Litwa zakończy modernizację odcinka od granicy z Polską do Kowna. Żródło: ekonomia.rp.pl

Komentarze