Katastrofa kolejowa w Belgii

W wyniku najechania pociągu pasażerskiego na tył pociągu towarowego na torach w pobliżu miasta Liege doszło do katastrofy, w której zginęły przynajmniej trzy osoby. Wypadek miał miejsce po godzinie 23 w niedzielę 5 czerwca. Do kolizji doszło w miejscowości Hermalle-sous-Huy, krótko po tym jak na Twitterze Koleje Belgijskie (o godzinie 21:30) poinformowały o awarii systemu sterowania ruchem kolejowym pomiędzy Amay a Angis. To właśnie pomiędzy tymi miejscowościami znajduje się Hermalle-sous-Huy. Według pierwszych spekulacji do katastrofy mogło dojść właśnie w wyniku uderzenia pioruna w jedno z urządzeń i dalszej niesprawności srk. - Pociąg pasażerski jest w opłakanym stanie, wygląda to wstrząsająco. Pierwszy wagon składu został bardzo zniszczony. Mamy szczęście, że nie ma więcej ofiar - powiedział na konferencji prasowej zwołanej w poniedziałek nad ranem Francis Dejon, reprezentujący prowincję Liege. Jak informują belgijskie media, pociągiem podróżowało ok. 40 osób. Wykolejeniu uległy dwa z sześciowagonowego elektrycznego zespołu trakcyjnego. Oprócz trzech ofiar śmiertelnych, kolejnych dziewięć osób jest rannych. Jak podają belgijskie media, nie jest wykluczone, że bilans ofiar śmiertelnych wzrośnie. Obecnie na miejscu pracują prokuratorzy i policja oraz przedstawiciele belgijskich kolei (SNCB), którzy badają przyczyny katastrofy. Linia kolejowa na feralnym odcinku jest zamknięta. Źródło: Rynek Kolejowy

Komentarze