Konsorcjum Niemiecka Inicjatywa chce projektować pociągi dużej prędkości dla Kolei Rosyjskich

Konsorcjum Niemiecka Inicjatywa, którą tworzą Siemens, Deutsche Bank, Deutsche Bahn oraz kilka innych firm, zgłosiła do zarządu Kolei Rosyjskich (RŻD) chęć przyłączenia się do konsorcjum projektującego kolej dużej prędkości Moskwa - Kazań. Co istotne, Niemiecka Inicjatywa (NI) gotowa jest zapewnić 2,2 mld euro, aby sfinansować budowę drugiego odcinka - z Niżnego Nowogrodu do Kazania, poinformował dziennik Kommiersant. Według niego, w ubiegłym tygodniu doszło do spotkania przedstawicieli zarządu RŻD z szefem Siemensa w Rosji, Dietrichem Moellerem. To wtedy rozmówca niemiecki przekazał informację, że NI ma możliwość pozyskania w niemieckich instytucjach finansowych 1,5 mld euro na sfinansowanie budowy infrastruktury oraz 700 mln euro - na zakup taboru. Gazeta przypomina, że całkowity koszt budowy odcinka Niżny Nowogród – Kazań szacowany jest na 501,4 mld rubli, z czego 111 mld rubli zapewnią agencja eksportu i instytucje rozwoju. Łączna długość KDP Moskwa - Kazań wynosi 770 km, a koszt realizacji projektu szacuje się na 1,2 bln rubli (wcześniejsze szacunki – 1,6 bln rubli). Dotychczas jako głównego partnera i organizatora środków finansowych tej inwestycji przedstawiano chińskie firmy i banki. Także w skład konsorcjum, które przygotowuje projekt budowy, wchodzi China Railway Eryuan Engineering Group (CREEC). W trakcie spotkania w maju prezesa RŻD Olega Biełoziorowa i przedstawicieli zarządu CREEC „strona chińska wyraziła zainteresowanie dalszym udziałem w budowie KDP oraz udziałem w innych projektach budowy dróg kolejowych na terenie Rosji” – poinformowano po spotkaniu. Nieco wcześniej Chińczycy potwierdzili, że zorganizują równowartość 400 mld rubli na realizację budowy oraz wniosą 52 mld rubli jako wkład do spółki eksploatującej linie. Z powyższych rozmów wynika, że Rosjanie nie chcą całkowicie uzależnić się od jednego partnera i jego technologii i być może podzielą zadanie na dwa odcinki. Także w spółce eksploatacyjnej mogło by się znaleźć miejsce dla udziałowców trzech, a nie dwu, stron. (wnp.pl)

Komentarze