Koleje Małopolskie negocjują z PKP Intercity przejęcie składów ED74

Los ED74 nadal niepewny, ale wydaje się, że mamy zwrot w akcji. Koleje Małopolskie negocjują z PKP Intercity przejęcie tych składów. Cena za te składy powinna być symboliczna - powiedział w Radiu Kraków wicemarszałek Małopolski Wojciech Kozak. Dlaczego? Ich technologia odbiega od standardu Kolei Małopolskich. Poza tym koszty dopuszczenia do ruchu mogą być wysokie. Powinni nam je przekazać, cena powinna być symboliczna. To by miało sens i uzasadnienie ekonomiczne – mówi Kozak. Te pociągi stoją. To gorzej niż stary samochód. Pociąg może być tani, ale koszty dopuszczenia go do ruchu mogą być wysokie. Nadzór i przeglądy są kosztowne. Technologie sprzed 10 lat, nawet jak będzie nasz design, będą odbiegały od standardu – dodaje. Z wypowiedzi Wojciecha Kozaka wynika, że Koleje Małopolskie złożyły ofertę PKP Intercity. Teraz czekają na reakcję przewoźnika. Wicemarszałek nie ukrywa, że liczy na szybkie przejęcie składów. Potrzeba 6-8 miesięcy na wdrożenie ich do jeżdżenia po trasach – zauważa Kozak. Przypomnijmy, że los ED74 nie jest pewny. Poprzedni Zarząd PKP Intercity był przekonany o potrzebie sprzedaży tych jednostek. Po zmianie władzy sytuacja jednak zmieniła się. Pojawiła się możliwość dalszej eksploatacji Edyt przez PKP Intercity. Teraz mamy kolejny zwrot akcji, w postaci oferty z Kolei Małopolskich. Czy ED74 trafią do Małopolski czy też pozostaną w PKP Intercity?. Źródło: Inforail

Komentarze