We Francji pociąg uderzył w powalone drzewo

Groźny wypadek kolejowy na południu Francji: pociąg osobowy jadący z Montpellier do Nimes uderzył w drzewo, które wichura powaliła na tory. Są sprzeczne doniesienia dotyczące liczby rannych. Według jednych źródeł poszkodowanych zostało co najmniej 60 osób – w tym kilkanaście ciężko. Inne źródła mówią o 50 osobach - w większości lekko rannych lub po prostu zszokowanych. Wczesnym popołudniem przez region, gdzie doszło do wypadku, przeszły gwałtowne burze z gradobiciem. Jedno z drzew spadło na tory na zakręcie kolo miejscowości Saint-Aunes. Jak podaje L'Express, pociągiem podróżowało około 200 osób. Skład uderzył w drzewo jadąc z prędkością 140 km/h - podaje francuski portal. Jak podkreśla żandarmeria - pociąg się nie wykoleił. Osoby, które zostały ranne, znajdowały się w wagonach na początku składu. Na miejsce skierowano straż pożarną i policję. Akcję ratunkową utrudniały złe warunki dostępu na miejsce katastrofy. Źródło: RMF24

Komentarze