Rząd Francji wezwał prezesa Alstoma do złożenia wyjaśnień po ogłoszeniu przez tę firmę planów zamknięcia najstarszej we Francji

Rząd Francji wezwał prezesa Alstoma do złożenia wyjaśnień po ogłoszeniu przez tę firmę planów zamknięcia najstarszej we Francji fabryki składów pociągów w Belfort Alstom poinformował wcześniej, że do 2018 r. przeniesienie produkcji z Belfort, gdzie zaczął w 1880 r. wytwarzać pierwsze lokomotywy parowe, do swej fabryki w Reichshoffen, ok. 200 km bardziej na północ blisko granicy z Niemcami. Związki zawodowe obawiały się od lat likwidacji tego zakładu, od którego zaczęła się historia firmy. Te obawy wzrosły w 2014 r., po sprzedaniu General Electric działu produkcji turbin elektrycznych w tym samym mieście. Umowa z GE wywołała duże kontrowersje we Francji z powodu niepokojów o utratę znaczenia przemysłowego, jakie ten dział symbolizował, a także o przyszłość miejsc pracy w warunkach niemal zastoju gospodarczego. W ramach umowy z Amerykanami rząd starał się ochronić pozostałą część produkcji składów pociągów zwłaszcza TGV i innego taboru szynowego przejmując ponad 20 proc. pakietu kontrolnego w zmniejszonym Alstomie. W maju 2015 minister gospodarki Emmanuel Macron stwierdził, że nie chce, by doszło do redukcji zatrudnienia w Belfort. Teraz jego następca, wiceminister gospodarki Christophe Sirugue powiedział w rozgłośni Europe 1, że on i minister finansów i gospodarki, Michel Sapin, spotkają się z prezesem Alstoma, Henri Poupart-Lafarge, aby otrzymać wyjaśnienia dotyczące tej zapowiedzi. — Na tym etapie uważam, że nic nie jest ostateczne — dodał. Alstom zapowiedział, że ok. 400 z 480 pracujących w zakładzie w Belfort otrzyma propozycje pracy w innych 11 ośrodkach tej firmy, a Belfort zostanie przekształcony w jednostkę przeglądów i napraw. Cała firma zatrudnia ok. 9 tys. ludzi. Latem Alstom przegrał kontrakt na produkcję 44 lokomotyw, bo spółka j. v. SNCF i Deutsche Bank, Alkiem zamówiła je u niemieckiego producenta Vossloh. Związki zawodowe i miejscowi politycy apelowali do rządu, by interweniował i unieważnił tę decyzję. Alstom wygrywał przetargi w innych krajach, ostatnio w USA na TGV, ale w wielu przypadkach dotyczyły produkcji tych składów w krajach klienta. Źródło: rp.pl

Komentarze