Pendolino PKP IC nadal pod obstrzałem

Pendolino nadal pod obstrzałem. Zakup tych składów skrytykował wicepremier Mateusz Morawiecki. Według pierwotnych ustaleń KE miała dopłacić do Pendolino 200 mln euro. Po wielu negocjacjach skończyło się na 74 mln euro. "Zapłaciliśmy blisko 2 mld zł za pociągi, które nie jeżdżą z taką prędkością, do jakiej są przeznaczone" – powiedział Morawiecki. Dodał, że Polska powinna stawiać na własnych producentów np. PESĘ. Wiceminister rozwoju Jerzy Kwieciński powiedział natomiast że rząd chce także jak najlepiej gospodarować finansami publicznymi. "Naszym celem jest budowanie oszczędności, bo te oszczędności, szczególnie prywatne, pozwolą na budowanie naszego krajowego kapitału" - tłumaczył Kwieciński. "Chcemy, żeby dalej postępowała konwergencja gospodarcza naszego kraju, czyli żebyśmy zbliżali się do średniej unijnej" – dodał. Morawiecki podkreślił, że w Planie na Rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju jest przewidziany specjalny filar dla rozwoju społecznego i regionalnego. Wskazał, że chodzi o to, aby był on rzeczywiście zrównoważony, także w małych miastach. "Żeby przepływ siły roboczej i rozwoju intelektualnego nie był tylko jednostronny, żeby się mogły rozwijać inne obszary na terenie całego kraju" - dodał. Pierwszym takim obszarem - jak tłumaczył Morawiecki - jest infrastruktura: drogi gminne, powiatowe, koleje. Źródlo: Inforail

Komentarze