Niemcy zmierzają do znacznego ograniczenia emisji spalin w transporcie naziemnym. Nie tylko zabronią sprzedaży aut z silnikami spalinowymi, ale projektują też pociągu napędzane wodorem. Pierwszy nazywa się Coradia iLint i właśnie wyjechał na tory. Nasz południowy sąsiad od lat promuje ekologiczne rozwiązania zmniejszające zanieczyszczenie środowiska. Niemiecki przemysł zaczyna coraz mocniej opierać się na energii odnawialnej, a dodatkowo planowane są inicjatywy, których celem jest ograniczenie emisji spalin przez samochody i pociągi. W pierwszym przypadku oznacza to zakaz sprzedaży pojazdów z silnikami spalinowymi, natomiast w drugim, projektowanie pociągów o zerowej emisji spalin. Pierwszy taki pociąg o nazwie Coradia iLint, skonstruowany przez inżynierów francuskiej firmy Alstrom, właśnie wyjechał na tory. Skład wyposażony jest w lokomotywę, napędzaną przez wodorowe ogniwa paliwowe. Oznacza to, że zamiast szkodliwych spalin, emituje on do atmosfery wyłącznie parę wodną, jest więc całkowicie bezpieczny dla środowiska naturalnego. Na razie nowy pociąg przechodzi intensywne tory mające ocenić jego użyteczność w normalnym użytkowaniu. Plany zakładają jednak, że pierwsi pasażerowie przejadą się nim już pod koniec przyszłego roku. Media donoszą, że firmy z rejonu Dolnej Saksonii, zamówiły już 14 takich składów, które w niedalekiej przyszłości wyjadą na tory. Źródło: ubergizmo.com
Komentarze
Prześlij komentarz