Powstał FPS Feniks czyli zmodernizowany zespoł trakcyjny EN57

Feniks 57 – to nazwa marketingowa zmodernizowanego w poznańskim FPS H. Cegielski elektrycznego zespołu trakcyjnego EN57. Polski Tabor Szynowy, który jest właścicielem pojazdu, nie bez powodu chwali się, że to najbardziej zaawansowana przebudowa pojazdów, których korzenie sięgają lat 60-tych. – Nazwa handlowa odzwierciedla gruntowny zakres modernizacji wysłużonych zespołów EN57. Ze względu na skalę przeprowadzonych prac nawiązuje do odradzającego się z popiołów mitycznego feniksa. Naszym celem było sprostanie oczekiwaniom przewoźników, użytkujących obecne składy EN57 i dostosowanie pojazdów tego typu do rosnących wymagań podróżnych – powiedział zgromadzonym w Cegielskim dziennikarzom Marcin Guryniuk, prezes PTS.
  – Chodziło również o to, aby w ramach trwającego procesu odnawiania kolejowego taboru pasażerskiego w Polsce stworzyć alternatywę dla wymiany wyeksploatowanych pojazdów na nowe, ze względu na znaczne koszty nie tylko zakupu, ale późniejszego utrzymania pojazdów – dodał. Na razie gotowych jest kilka z puli 20 pojazdów, które po zakupie w Przewozach Regionalnych, zostały przekazane do poznańskiego zakładu w celu modernizacji. Za kilka dni pierwszy z nich powinien otrzymać wszelkie potrzebne dopuszczenia, które pozwolą na stopniowe wprowadzenie serii na tory. Co ciekawe – Cegielski zdecydował się na zastosowanie napędu dwóch producentów – austriackiego i czeskiego – w dwóch partiach po 10 pojazdów. Ma to pozwolić na zebranie różnorodnych doświadczeń z eksploatacji i zarazem być bardziej elastycznym w stosunku do klienta. – Wszystkie pojazdy powinny być gotowe z końcem drugiego kwartału 2017 roku. Już teraz staramy się zainteresować przewoźników, nie tylko Przewozy Regionalne, naszą ofertą. Dopuszczamy różne możliwości działania naszego poolu taborowego – bo tym właśnie jest PTS. Umożliwimy klientom leasing długoterminowy, być może też na krótsze okresy, a także możliwość wykupu elektrycznych jednostek – powiedział Marcin Guryniuk. 

Feniksy przypominają pociągi, które Przewozy Regionalne już otrzymały po modernizacji w 2015 roku. Mają jednak nieco inne czoła (identyczne z tymi, które niegdyś TS Opole zaproponował PKP SKM Trójmiasto, ale finalnie dostarczył tylko jedną sztukę), wnętrze wydaje się bardziej dopieszczone i wykonane z solidnych materiałów. Poprawione zostało usprężynowanie jednostek oraz ich wyciszenie, co ma przełożyć się na wzrost komfortu podróży. Dobre wrażenie robią nieco ascetyczne, ale bardzo czytelne systemy informacji pasażerskiej. Inaczej niż w poprzednich modernizacjach rozwiązano prowadzenie kanałów klimatyzacji i ogrzewania, co ma przełożyć się na wyższy komfort termiczny. Jak informuje producent, prototyp Feniksa przejechał bezawaryjnie ponad 4 tysiące km, a jego eksploatacja pomiędzy remontami generalnymi zakłada przebieg na poziomie około 3,5 miliona kilometrów. Źródlo: Rynek Kolejowy

Komentarze