Dwóch oferentów starało się o zamówienie Kolei Śląskich w związku z naprawą sześciu elektrycznych zespołów trakcyjnych EN57. Niestety, po oględzinach ofert, obie złożone propozycje zostały odrzucone, co przyniosło unieważnienie przetargu.
Pod koniec listopada Koleje Śląskie dokonały otwarcia ofert w zamówieniu dotyczącym usługi przeglądu 3. poziomu utrzymania dla sześciu elektrycznych zespołów trakcyjnych serii EN57AKŚ o nr 223, 224, 730, 1178, 1533, 1563. Przewoźnik przygotowały na ten cel 405,9 tys. zł brutto.
Do przetargu stanęły dwie firmy. Newag zaproponował, że wykona zamówienie za kwotę aż 2,95 mln zł brutto. Deklaruje przy tym, że termin realizacji zostanie wykonany zgodnie z warunkami SIWZ. Dodatkowo, deklaruje, że zobowiąże się do udzielenia 6-miesięcznej gwarancji na usługę przeglądu od dnia podpisania protokołu odbioru końcowego dla każdego pojazdu z osobna.
Drugi oferent – firma Protor z Zabrza – zaoferował z kolei, że naprawę EN77AKŚ wykona za 395,5 tys. zł brutto. Firma również deklaruje, że termin realizacji zostanie wykonany zgodnie z warunkami SIWZ. Okres gwarancji także został określony na 6 miesięcy.
Oferta tej drugiej firmy została odrzucona przez zamawiającego ze względu na brak spełnienia warunków udziału w postępowaniu. Jak przekazują Koleje Śląskie, oferent w oświadczeniu zaznaczył pole, z którego wynika, że nie spełnia wszystkich wymaganych kryteriów kwalifikacji oraz nie wypełnił odpowiednich rubryk w częściach związanych ze zdolnością techniczną i zawodową.
Z kolei oferta Newagu została odrzucona ze względu na przekroczenie budżetu przygotowanego przez przewoźnika. Oferta firmy z Nowego Sącza przekracza aż siedmiokrotnie założony przez Koleje Śląskie budżet. Przewoźnik tłumaczy, że nie może zwiększyć tej kwoty do ceny najkorzystniejszej oferty i w związku z powyższym unieważnia przetarg. Źródło: Rynek Kolejowy
Komentarze
Prześlij komentarz