Narodowy przewoźnik kolejowy SBB ze Szwajcarii przedstawił swoją strategię na najbliższe cztery lata

W minionym tygodniu narodowy przewoźnik kolejowy ze Szwajcarii przedstawił swoją strategię na najbliższe cztery lata. Prezes narodowego przewoźnika SBB Andreas Meyer chce, by kolej pozostała główną osią i siłą napędową publicznej komunikacji w kraju. Aby to osiągnąć, do 2020 kolejarze zainwestują 22 mld franków. Nie przedstawiono dokładnego kosztorysu, ale z prezentacji jednoznacznie wynika, że znacząca większość funduszy przeznaczona zostanie na cyfryzację i automatyzację. Ten proces odbywał się będzie we współpracy z koncernami takimi jak IBM czy Google, a także z placówkami naukowymi, jak Uniwersytet w Zurychu i Swiss Federal Institute of Technology w Zurychu oraz małymi przedsiębiorstwami. Meyer liczy, że dzięki modernizacji i postępowym projektom, do 2020 uda się zredukować bieżące koszty o 1,2 mld franków. Oszczędności miałyby powstać m.in. dzięki zautomatyzowanemu układaniu rozkładu jazdy oraz dzięki automatycznej obsłudze i sterowaniu ruchu. Uzyskany w ten sposób rozkład miałby umożliwić m.in. wprowadzenie do ruchu większej liczby pociągów i szybsze uzyskiwanie alternatywnych rozwiązań w przypadku awarii. Przepustowość sieci mogłaby zostać dzięki temu podniesiona nawet o 30%. Zdaniem przewoźnika przyszłość przewozów pasażerskich leży w kompleksowej ofercie przewozów, określanej jako komunikacja „od drzwi do drzwi”, łączącej przejazdy kolejowe i samochodowe. Elementem tej strategii jest funkcjonująca od grudnia (i w dalszym ciągu optymalizowana) aplikacja „SBB Reiseplaner”, integrująca rozkład pociągów oraz dystans konieczny do pokonania piechotą, rowerem, autobusem czy wypożyczonym samochodem (w zależności od preferencji podróżnego). W dalszym ciągu rozwijana jest też aplikacja „SBB Mobile App”, na której dziennie sprzedawanych jest 70 tys. biletów. W tym roku wzbogacona ma zostać m.in. o informacje głosowe. Dla potrzeb podróżnych korzystających z dworca głównego w Zurychu powstała inna aplikacja z elementami nawigacji, ułatwiająca poruszanie się po dworcu i dotarcie do właściwego pociągu w oparciu o dane uzyskiwane bezpośrednio na telefon. Wkrótce ma ona zostać rozszerzona o cyfrowy „concierge service”, a dworzec główny w Zurychu stać się ma wiodącym w Europie „cyfrowym” węzłem kolejowym. Zmiany nie ominą także przewozów towarowych. Wagony towarowe mają być wyposażone w czujniki mierzące temperaturę, drgania platformy i podające ich dokładną pozycję. Już dziś 150 wagonów przechodzi takie testy, a do końca roku dla wszystkich jednostek wprowadzona zostanie usługa geolokalizacji. W ramach projektu „Wayside Intelligence” stacje towarowe wyposażone będą w kamery umożliwiające wizualną kontrolę wagonów. W połączeniu z nowymi czujnikami ma to poprawić bezpieczeństwo przewozów towarowych. Źródło: Rynek Kolejowy

Komentarze