Wakacje oznaczają przede wszystkim wzmożony ruch podróżnych. Inaczej jednak sprawa przedstawia się z perspektywy Przewozów Regionalnych. Tutaj zainteresowanie pociągami maleje, jednak z małymi wyjątkami. O przygotowaniu przewoźnika do letniego okresu mówił przed Podkomisją stałą ds. transportu kolejowego i poczty Artur Kowalczyk, dyrektor ds. techniczno-eksploatacyjnych w Przewozach Regionalnych.
Okres letni to przede wszystkim wakacyjny szczyt przewozowy. Takie zjawisko występuje przede wszystkim w PKP Intercity, które notuje wtedy zwiększone potoki podróżnych. Aby sprowadzić przygotowania do tego gorącego okresu, zebrała się podkomisja stała ds. transportu kolejowego. O taborowej dyspozycyjności PKP Intercity na wakacje pisaliśmy tutaj, z kolei tutaj opisaliśmy, jak duże prace torowe podczas tegorocznego lata zaplanowały Polskie Linie Kolejowe.
Jak się jednak okazuje, okres wakacji nie dla wszystkich oznacza nagły przypływ pasażerów. – To, co dotyka PKP Intercity, w Przewozach Regionalnych działa odwrotnie – podkreślił Artur Kowalczyk, dyrektor ds. techniczno-eksploatacyjnych w Przewozach Regionalnych. – Od wielu lat w okresie wakacyjnym obserwujemy średnie zmniejszenie liczby podróżnych. Naszym klientem docelowym są ludzie, którzy jeżdżą do pracy, uczniowie do szkoły i studenci na studia, a jak wiadomo, w tym okresie są urlopy i wakacje – dodał.
Niemniej jednak nie wszędzie przewoźnik notuje zmniejszenie zainteresowania własnymi pociągami. – Od wielu lat obserwujemy duże problemy na linii na Hel – zaznacza Kowalczyk. Dodaje jednak, że trudno ten problem rozwiązać. – Nawet zwiększenie taboru, bo ostatnio zakupiliśmy pięć Linków z Pesy, gdzie trzy z nich skierowaliśmy do obsługi woj. pomorskiego, nie poprawią sytuacji – komentuje. Jak wskazuje Kowalczyk, problem stanowią zbyt krótkie perony oraz ograniczona liczba pociągów, które mogą przejechać linią helską w ciągu doby. – Dlatego nawet dodatkowe zakupy taboru nie będą na tyle skuteczne, właśnie ze względu na przepustowość linii – podkreśla.
Przewoźnik pochwalił się także uruchomieniem dodatkowych turystycznych pociągów. Jednym z nich jest skład kursujący z Rzeszowa do słowackiego miasta Medzilaborce oraz Białystok – Waliły, który rusza już w sobotę 24 czerwca i będzie kursować w weekendy do połowy października. – To typowo turystyczne pociągi. Przygotowanie pracowników oraz taboru określamy jako dobre – deklaruje Artur Kowalczyk, dyrektor ds. techniczno-eksploatacyjnych w Przewozach Regionalnych. Źródło: Rynek Kolejowy
Komentarze
Prześlij komentarz