Volvo po raz pierwszy przewiezie nowe samochody z fabryki koleją

Fabryka Volvo po raz pierwszy zdecydowała się przewieźć nowe samochody z fabryki w Daqing w Chinach koleją. Transport zajął tylko dwadzieścia dni i okazał się efektywniejszy od transportu morskiego. Volvo planuje rozwój tego rodzaju transportu. Volvo zdecydowało się po raz pierwszy skorzystać z usług kolei i wysłać nowo wyprodukowane samochody z chińskiej fabryki w Daqing w kontenerach do Belgii. Firma podkreśla ponadto, że jest pierwszym producentem samochodów na świecie, który eksportuje samochody produkowane w Chinach do Europy pociągami, dzięki nowej chińskiej inicjatywie handlowej „One Belt, One Road” („Jeden pas, jedna droga”). Samochody modelu S90 Executive Saloons przewożono w specjalnych kontenerach o długości 40 stóp, czyli 12,2 metra. Pozwalają one na umieszczenie trzech samochodów pod różnymi kątami, aby zmaksymalizować wykorzystanie dostępnej przestrzeni. Pojazdy są również odpowiednio przymocowane do specjalnych uchwytów, aby zapobiec przemieszczaniu się podczas transportu. Od logistycznej strony oraz transportowej przedsięwzięcia odpowiadają Changjiu Logistics, HAO Logistics, Far East Land Bridge i DB Cargo. Transport trwał 20 dni, a pociąg z samochodami pokonał w tym czasie 9 832 km, jadąc przez Rosję, Białoruś, Polskę i Niemcy do centrum dystrybucyjnego w Zeebrugge w Belgii. Początkowo transporty kolejowe z Daqing będą wyjeżdżać raz na tydzień, ale planuje się zwiększenie częstotliwości w miarę wzrostu liczbowego dostaw. – Jeśli wysyłamy samochody drogą morską, to zajmuje to 60 dni – mówi Xiaolin Yuan, wiceprezes odpowiedzialny za region Azji i Pacyfiku w Volvo Car Group. – Dzięki kolei udało się nam znaleźć równowagę między oszczędnością czasu a kontrolowaniem kosztów – dodaje. (Rynek Infrastruktury)

Komentarze