Sporo strachu najedli się pasażerowie w tunelu pod dworcem Poznań Główny

Sporo strachu najedli się pasażerowie, którzy w środę 16 sierpnia przechodzili przejściem pod peronami na stacji Poznań Główny. W pewnym momencie usłyszeli huk i zobaczyli kurz. Relacje pasażerów, którzy przechodzili w tym czasie na odcinku przejścia między 4 a 6 peronem mówiły o tym, że około godziny 10:00 rano doszło do oderwania się części konstrukcyjnej sufitu w wydzielonej dla pasażerów części przejścia. Wynikało z tego, że mogło dość do oberwania stropu, który osłonięto na czas prac jedynie płytami ze sklejki. Tak się jednak, na szczęście, nie stało. Okazało się, że przyczyna zamieszania była inna. Do zdarzenia doszło, ponieważ elementy przewożone na łyżce koparki w obrębie peronów wypadły z niej i stoczyły się w dół do przejścia. Zatrzymały się na płytach gdzie przechodzili pasażerowie, które zostały zniszczone. Pierwsze informacje świadków mówiły o jednej „anglojęzycznej” rannej osobie. PLK nie potwierdza tych informacji. – Nikomu nic się nie stało. Wykonawca natychmiast zabezpieczył teren. Poinformował też PKP Polskie Linie Kolejowe, że dodatkowo dokonał przeglądu terenu budowy i procedur bezpieczeństwa – powiedział Zbigniew Wolny z biura prasowego zarządcy infrastruktury. – PKP Polskie Linie Kolejowe od wszystkich wykonawców prowadzonych robót oczekują odpowiedniego, zgodnego z przepisami zabezpieczenia terenów budów – dodał. (Radio Poznań)

Komentarze