We wtorek podpisany ma zostać list intencyjny między H. Cegielski – Fabryką Pojazdów Szynowych, Przewozami Regionalnymi i Polskim Taborem Szynowym. Ma ono dotyczyć budowy "pociągów przyszłości". Łatwo się domyśleć, że z przeznaczeniem dla Przewozów Regionalnych. Wszystkie trzy wymienione wyżej podmioty znajdują się bowiem pod opiekuńczym skrzydłem Agencji Rozwoju Przemysłu. Współpraca może przynieść pozytywne efekty i dla przewoźnika, który być może wreszcie pozyska nowy tabor, jak i dla producenta z Poznania, który dostanie zlecenie na być może całkiem pokaźną liczbę pojazdów. Od samego początku wizja ta była wydawała się nierealna, stąd też plany zostały zmodyfikowane i dziś obejmują nieco ponad połowę wyjściowego planu. Na razie Przewozy Regionalne mogą pochwalić się zaledwie kilkoma nowymi Linkami, którymi po raz kolejny będą promować się. Tym razem na Trako. Przewoźnik ogłosił też przetarg na dzierżawę do 20 ezt-ów, który zapewne wygra Polski Tabor Szynowy i jego Feniksy. Jak już pisaliśmy nikt inny w tej chwili nie ma takiej liczby pociągów. W produkcji jest też kilka ezt-ów dla przewoźnika. Dostarczą je i Newag i PESA. Ciekawi jesteśmy reakcji tych dwóch producentów na zapowiedź współpracy Przewozów Regionalnych z FPS. Ochotę na zamówienie od przewoźnika miał też Siemens, o czym mówił nam Krzysztof Celiński, szef działu Mobilty tego ostatniego producenta. Czekamy zatem na szczegóły, które mamy poznać we wtorek. Warto dodać, że już ponad rok temu FPS zapowiadała, że przygotowuje innowacyjne projekty i jednostki spalinowej i lekkiego autobusu szynowego z podwójnym napędem. Firma myślała również o własnym ezt. A zatem to jest to wszystko, czego potrzebują Przewozy Regionalne. Szczegółów na razie nie zdradzono. Teraz podano jedynie, że ma to być nowa jakość na polskich torach. Źródło: Inforail
Komentarze
Prześlij komentarz