Osiem lokomotyw belgijskiej produkcji serii 21 przekroczyło granicę i jedzie do Bydgoszczy. Czy mają zostać dostosowane do polskich wymagań? Nie jest to wykluczone, ale mogą też trafić do Czech.
Belgia jest atrakcyjnym rynkiem dla pozyskiwania używanego taboru do eksploatacji w naszym kraju – a to dlatego, że jako jeden z niewielu krajów w Europie posiada sieć trakcyjną o takim samym napięciu, jak Polska, czyli 3kV prądu stałego. Dlatego duże zainteresowanie miłośników kolei wzbudził pociąg zmierzający do niemieckiego Oderbrücke przy granicy z Polską, w skład którego wchodziło osiem wycofanych z eksploatacji belgijskich lokomotyw serii 21.
Skład sfotografował w belgijskim Remersdaal Pan Remco Bertens. Jak wyjaśnia, pochodzi z poniedziałku, 2 października. Jak udało nam się ustalić, skład przez ponad tydzień stał w Oderbrücke i dopiero wczoraj wjechał do Polski. Dotarł do Poznania Franowa i dziś powinien dojechać do Bydgoszczy. Jego zdjęcia w Polsce wykonał wczoraj Pan Łukasz Piotrowski.
Wśród miłośników najczęściej pojawiają się informację, że lokomotywy należą do czeskiego CZ Loko lub też bydgoskiego Przedsiębiorstwa Obrotu Surowcami Wtórnymi Depol. Co ciekawe obie firmy nie zaprzeczają związku z lokomotywami ale odmawiają podania jakichkolwiek informacji na ten temat.
Według naszych ustaleń, w tej chwili niewykluczony jest zarówno „polski”, jak i „czeski” scenariusz dla lokomotyw. Dopuszczenie elektrowozów do ruchu będzie jednak wymagało wielu prac – należy nie tylko zainstalować lokalne urządzenia bezpieczeństwa, ale też np. przerobić kabinę maszynisty. Konieczne jest także usunięcie z elektrowozów azbestu. Był to warunek wystawiającego je na sprzedaż producenta – należącej do Bombardiera belgijskiej firmy La Brugeoise et Nivelles.
W latach 1984–1987 wyprodukowano 60 lokomotyw serii 21.
To czteroosiowe lokomotywy elektryczne mocy 3310 Kw, długości 18.65 metra i masie 84 ton. W 2014 roku rozpoczął się proces wycofywania ich z ruchu. SNCB uznały bowiem, że mają wystarczająco dużo lokomotyw serii 18 z platformy Siemens EuroSprinter – w sumie 120 sztuk. Źródło: Rynek Kolejowy
Komentarze
Prześlij komentarz