Spada liczba przestępstw kolejowych

Mobilne Centrum Monitoringu, foto-pułapki, noktowizory, wyszkolone psy i terenowe samochody – Straż Ochrony Kolei korzysta ze specjalistycznych sprzętów i nowoczesnych technologii. Dzięki temu przestępczość na kolei znacząco spadła, a podróżni mogą czuć się bezpieczni.Każdego dnia funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei dbają o pasażerów i podróżnych. Monitorują tereny kolejowe, współpracując z policją i strażą miejską. Ich działania przynoszą realne efekty. Przykładem może być niedawna akcja Grupy Operacyjno-Interwencyjnej Straży Ochrony Kolei, dzięki której w pociągu relacji Szczecin-Przemyśl, szajka kieszonkowców wpadła na gorącym uczynku. Od 1 stycznia do 31 października doszło do 6873 zdarzeń na obszarze kolejowym. To o ponad 8,5 % zdarzeń mniej, niż w analogicznym okresie roku poprzedniego. Większość to przestępstwa i wykroczenia o charakterze chuligańskim (graffiti, zakłócanie ładu i porządku, bójki i akty wandalizmu). Na przestrzeni ostatnich lat, wraz z rozwojem formacji, nastąpiła zmiana pokoleniowa, wzrósł poziom wyszkolenia, a siły i środki, którymi SOK dysponuje, by zapewnić bezpieczeństwo, są adekwatne do dzisiejszych zagrożeń. Maleje przestępczość na kolei, a podróżni czują się coraz bezpieczniej i mają świadomość, że mogą liczyć na funkcjonariuszy SOK. Straż Ochrony Kolei inwestuje w środki techniczne, by zapewnić wysoki poziom bezpieczeństwa publicznego osób na obszarze kolejowym.Jak to wygląda w województwie śląskim? W porównaniu z 2007 rokiem, w 2017 spadła liczba przestępstw kolejowych z 6141 do 2270. Trzykrotnie zmniejszyła się liczba kradzieży węgla, koksu czy miału z pociągów towarowych. Znacznie spadła liczba kradzieży kieszonkowych (z 218 w 2007 do 52 w 2017). Do częstych przestępstw należały kradzieże infrastruktury kolejowej, czyli sieci trakcyjnej i urządzeń sterowania ruchem kolejowym. Dekadę temu odnotowano 1440 zdarzeń w tym obszarze, podczas gdy w minionym roku już tylko 367. W tym roku doszło do 1578 zdarzeń w obszarze kolejowym województwa śląskiego. To o 316 przypadków mniej w porównaniu z analogicznym okresem poprzedniego roku. - Z roku na rok rejestrujemy znaczny spadek kradzieży czy wybryków chuligańskich. W tym roku wykryliśmy 538 zdarzeń (w 2017 roku – 590), skontrolowaliśmy 1395 skupów złomu (1326 w 2017) i nałożyliśmy 3224 mandaty (3258 w 2017) na łączną kwotę ponad 206 tysięcy złotych. Mamy lepszą organizację pracy i psy służbowe, także nowoczesny i specjalistyczny sprzęt, do tego by realizować nasze codzienne zadania – mówi Dariusz Bitniok, Komendant Regionalny Straży Ochrony Kolei w Katowicach.Funkcjonariusze w swojej pracy korzystają z takich udogodnień jak Mobilne Centrum Monitoringu, nazywane przez przestępców „zmorą”. To samochód wyposażony w radiostacje i kamery filmujące także nocą. Sokiści dysponują także noktowizorami oraz foto-pułapkami, które montuje się w miejscu, gdzie mogą pojawić się złodzieje. Taka foto-pułapka reaguje na ruch i robi zdjęcie, które trafia do służby dyżurnej. Ta z kolei informuje funkcjonariuszy, którzy natychmiast ruszają na miejsce zdarzenia. W służbie dużą rolę odgrywają też wyszkolone psy służbowe, które towarzyszą sokistom w ich codziennej pracy. Funkcjonariusze SOK biorą udział w szkoleniach na strzelnicy, ćwiczeniach sportowych, mają także ukończone kursy technik i taktyk interwencyjnych oraz udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej. Nad bezpieczeństwem podróżnych przez całą dobę czuwa Straż Ochrony Kolei. Widząc zagrożenie, pasażerowie mogą dzwonić pod numer alarmowy – 22 474 00 00. (PAP)

Komentarze