Na około cztery godziny Pendolino zatrzymało się w Tarnowie, wiozące 90 pasażerów z Rzeszowa do Gdyni. W biurze prasowym PKP Intercity poinformowano PAP, że Pendolino uszkodziło pantograf wjeżdżając w uszkodzoną sieć trakcyjną. Z kolei Dorota Szalacha z biura prasowego PKP PLK powiedziała, że "do uszkodzenia sieci trakcyjnej i pantografu doszło podczas wyjazdu pociągu z Tarnowa" i dokładne przyczyny awarii ustala specjalnie powołana do tego komisja. Pendolino z zabezpieczonym już pantografem - wyjaśniła - po ok. czterech godzinach (do awarii doszło ok. 7 godz. rano) wyjechało z Tarnowa. W Pendolino był jeden pasażer i drużyna pojazdu. Pozostali pasażerowie - ok. 90 osób - tuż po awarii przesiedli się do pociągu Galicja relacji Przemyśl Główny-Kraków. W Krakowie weszli do pociągu Chopin do Warszawy, gdzie wsiedli do zastępczego Pendolino do Gdyni. Po awarii w Tarnowie czynny jest jeden tor, ponieważ wciąż trwa naprawa sieci trakcyjnej przy drugim torze. Szalacha zapewniła, że mimo czynnego tylko jednego toru ruch kolejowy odbywa bez większych utrudnień. (PAP)
Komentarze
Prześlij komentarz