Prywatny przewoźnik Flixtrain boryka się z problemami taborowymi

Prywatny przewoźnik Flixtrain boryka się z problemami taborowymi, co ogranicza rozwój siatki połączeń. Dotąd nie udało się uruchomić pociągów na prestiżowej linii KDP Berlin-Monachium. Od sierpnia 2017 zielone pociągi Flixtrain kursują na linii Sztuttgart-Vaihingen-Heidelberg-Weinheim-Darmstadt-Frankfurt-Hanau-Fulda-Kassel-Getynga-Hanower-Wolfsburg-Berlin. Od marca 2018 składy łączą też Kolonię-Düsseldorf-Essen-Gelsenkirchen-Münster-Osnabrück-Hamburg. Od kwietnia zeszłego roku Flixtrain wystawia też weekendowe składy nocne Hamburg-Hanower-Freiburg-Lörrach. Flixbus obsługuje połączenia autobusowe w 28 krajach, zaś od wiosny planuje uruchomienie w Niemczech nowej linii z Berlina do Kolonii oraz dodanie dodatkowego połączenia z Hamburga do Kolonii. Szef Flixbusa nie wyklucza uruchomienia także kolejowych połączeń zagranicznych od 2020 roku. Obecnie przewoźnik boryka się jednak głównie z problemami taborowymi, co ogranicza rozwój siatki połączeń. Dotąd nie udało się uruchomić pociągów na prestiżowej linii KDP Berlin-Monachium. Przyczyną jest brak składów ICE we flocie. Konkurent Flixtraina - Deutsche Bahn, uruchamia na tej trasie kilkanaście par pociągów dziennie, w tym 5 par sprinterów, które łączą oba miasta w mniej niż 4 godziny. (Rynek Kolejowy)

Komentarze