smog w londyńskim metrze

Poziom szkodliwych pyłów nawet trzydziestokrotnie wyższy niż na londyńskich ulicach – takie informacje płyną ze specjalnego raportu Komitetu ds. Medycznych Skutków Zanieczyszczeń Powietrza, który szczegółowo przeanalizował skład powietrza londyńskiego metra. Raport został przekazany brytyjskiemu zarządcy transportu. Teraz urzędnicy zastanawiają się, jak rozwiązać ten niepokojący problem stolicy Wielkiej Brytanii. Biorąc pod uwagę, że istnieją silne dowody na to, iż zarówno długotrwałe, jak i krótkotrwałe narażenie na zanieczyszczenia cząstkami stałymi w otaczającym powietrzu jest szkodliwe, istnieje duże ryzyko dla zdrowia pasażerów – czytamy w raporcie Komitetu ds. Medycznych Skutków Zanieczyszczeń Powietrza, który trafił do zarządcy metra – Transport for London. Badania wykazały, że najwyższy poziom pyłu zawieszonego PM 2.5 występuje na peronach linii Northern. Jest to najgłębiej położona linia w Londynie. Na stacji Hampstead średni poziom pyłu wynosi 492 mikrogramy w metrze sześciennym powietrza, podczas gdy na ulicach miasta jest to średnio 16 mikrogramów w metrze sześciennym. Pyły w tunelach oraz na stacjach pochodzą m.in. z cząstek uwalnianych z kół, z klocków hamulcowych, a nawet cząstek odzieży noszonej przez pasażerów. Ciągły ruch pociągów zapewnia wzniecanie tych cząstek. U źródła problemu leży przede wszystkim to, że sieć jest położona głęboko pod ziemią, a tunele i stacje nie mają odpowiedniej wentylacji. Sytuacja najlepiej wygląda w płytko położonych linii, które mają szansę na lepszą wymianę powietrza, bo np. częściowo biegną po powierzchni ziemi. Komitet zalecił dalsze badanie stężenia pyłów w tunelach metra. Na szkodliwe dla ludzi substancje składają się w dużej mierze metale – inaczej niż w przypadku ulic, gdzie dominują cząstki na bazie węgla. TfL będzie prowadzić monitoring jakości powietrza, a jednocześnie zarządca transportu będzie zastanawiał się, co zrobić, by obniżyć ilość zawartych w nim pyłów. Z badań wynika, że podróżni, którzy korzystają z autobusów, odbywający średnio dwuipółkrotnie dłuższą podróż niż podziemną koleją, i tak będą narażeni na znacznie mniejszą ilość szkodliwych pyłów. (Transport-publiczny)

Komentarze