Pięć składów Hitachi dla prywatnego operatora

Pierwszy spalinowo-elektryczny zespół trakcyjny produkcji Hitachi dotarł do brytyjskiego przewoźnika Hull Trains. Cała licząca pięć sztuk flota nowych pojazdów ma wejść do służby w grudniu. Nowy właściciel upatruje w tym szansy naprawienia nadszarpniętej ostatnio opinii oraz pozyskania nowych pasażerów na trasie między Hull a Londynem. Pięcioczłonowe zespoły trakcyjne serii 802 (AT300) w wersji dla Hull Trains mają podwójny napęd. Po liniach zelektryfikowanych poruszają się jako składy elektryczne, natomiast tam, gdzie brakuje sieci trakcyjnej, można wykorzystywać generator spalinowy. Maksymalna prędkość to – według zamawiającego – 225 km/h. Dużą zaletą z perspektywy przewoźnika jest większa o blisko jedną trzecią, niż w dotychczasowym taborze Hull Trains (spalinowych zespołach trakcyjnych serii 180 produkcji Alstomu), liczba miejsc siedzących. Firma zamierza obsługiwać nowym taborem połączenie z dworca King's Cross w Londynie do Hull i Beverley (część trasy jest niezelektryfikowana). Regularne kursowanie pojazdów serii 802 ma rozpocząć się w grudniu bieżącego roku. Na co dzień do uruchamiania 7 par pociągów na dobę będą wykorzystywane jedynie trzy jednostki, pozostałe dwie będą stanowiły rezerwę. Na razie pociągi w barwach przewoźnika przechodzą jazdy próbne. Podczas jednej z nich nagrano film, zamieszczony na Twitterze przez znanego fotoreportera Joe Biltona. Prezentacja pierwszego składu dla pasażerów odbyła się na dworcu multimodalnym Hull Paragon Interchange w ostatni piątek. Według relacji na stronie Hull Trains nowy tabor cieszył się ogromnym zainteresowaniem. Pozostałe jednostki nie dotarły jeszcze do Wielkiej Brytanii. Co ciekawe, w produkcji przeznaczonych na rynek brytyjski zespołów trakcyjnych nie brały udziału rozbudowane niedawno dużym kosztem zakłady Hitachi w Newton Aycliffe. Pudła poszczególnych członów wykonano w japońskim Kasado, końcowy montaż i wykończenie odbywa się zaś we włoskim mieście Pistoia.Umowę na dostawę pięciu pojazdów podpisano w listopadzie 2016 r. Wartość kontraktu wynosi ok. 60 milionów funtów. Hull Trains jest najmniejszym brytyjskim przewoźnikiem kolejowym. Firma uruchamia swoje pociągi na zasadach wolnego dostępu. Miniony rok był dla operatora trudny z powodu problemów technicznych z dotychczasowym taborem: wskaźnik punktualności wynosił zaledwie 68%, wiele kursów musiało zostać odwołanych, a na pokładzie jednego z pociągów wybuchł pożar. Wprowadzenie do służby nowych składów produkcji Hitachi ma być sposobem odwrócenia złej passy oraz odbudowania dobrej opinii wśród pasażerów. – Nowe pociągi zrewolucjonizują naszą ofertę. Zapewnimy dzięki nim usługę, na której mieszkańcy będą mogli nie tylko polegać, ale być z niej dumni – mówi cytowana na stronie przewoźnika członek jego zarządu Louise Cheeseman. (Rynek Kolejowy)

Komentarze