Remont pociągów ED74 droższy od ich zakupu

Kursujące pierwotnie na trasie z Warszawy do Łodzi pociągi ED74 (zwane „edytami”) mają szansę wrócić na tory. PKP Intercity chce wykonać remont wszystkich 14 składów. Kłopot w tym, że może on teraz kosztować więcej (20 mln zł za sztukę) niż zakup pociągów ponad 10 lat temu (15,5-17 mln zł). Sprawę przypomina wtorkowy „Dziennik Gazeta Prawna”. 14 pociągów ED74 zostało dostarczonych przez bydgoską Pesę w latach 2007-2008. Pierwotnie posiadały je Przewozy Regionalne i obsługiwały one trasę z Warszawy do Łodzi. Następnie zostały przekazany PKP Intercity. W grudniu 2010 r. wyjechały też na inne trasy.Od początku narzekano na wygodę w trakcie podróży składami ED74, które w praktyce nie były dostosowane na większe odległości. Pociągi były też awaryjne. Finalnie, w 2015 r. sprawnych była raptem połowa. Pozostałe stały i niszczały na bocznicy w Krakowie. W grudniu 2017 r. PKP Intercity zaktualizowało strategię taborową. Do 2023 r. narodowy przewoźnik chce wydać 7 mld zł. Jednym z jej elementów jest remont pociągów ED74 i pełne przywrócenie ich do ruchu. Warto jeszcze odnotować, że przez moment zastanawiano się nad odsprzedaniem pociągów kolejom regionalnym. Pomysł jednak upadł.PKP Intercity ogłosiło w końcu przetarg na naprawę i generalny remont składów. Jedynym oferentem, który się zgłosił jest Pesa. Narodowy przewoźnik przewidział na wykonanie prac 247,1 mln zł brutto. Pesa chce jednak 274,8 mln zł brutto. Za jeden skład wychodzi ok. 20 mln zł. Skąd taka cena? Pociągi mają zostać gruntownie przebudowane i dostosowane do tras dalekobieżnych. We wtorek w „DGP” oraz we wcześniejszych publikacjach pojawia się pytanie o cenę i sens inwestycji. ED74 zostały zakupione w dwóch transzach. Najpierw zamówiono 11 sztuk za 171 mln zł, co daje 15,5 mln zł za jedną sztukę. W drugim podejściu zamówiono jeszcze trzy sztuki za 51 mln zł (17 mln zł za jedną sztukę). Źródło:Forbes.pl

Komentarze