Malezja decyduje się na budowę kolei dużych prędkości do Singapuru

Malezja decyduje się jednak na budowę kolei dużych prędkości do Singapuru. W połowie 2018 roku rząd tego kraju chciał zrezygnować z inwestycji. Premier Malezji Mahatir Mohamad zmienił jednak zdanie w sprawie projektu. Okazało się, że kraj (85 kontraktu realizować ma Malezja, 15% Singapur), który zerwie umowę w sprawie budowy linii, poniesie karę finansową. Pierwotnie mówiło się o kwocie 125,5 mln dolarów, ale później okazało się, ze może chodzić o więcej pieniędzy. Rząd ugiął się pod presją finansową, rozpoczął jednak negocjacje z Chińczykami dotyczące ograniczenia inwestycji. Trudne negocjacje zakończyły się tym, że koszt budowy zostanie ograniczony z 16 mld dolarów na 10,7 mld. Ustalenia zaakceptowały chińskie banki państwowe. Zdaniem premiera Malezji Mahatira Mohamada, takie rozwiązanie nie spowoduje załamania się budżetu kraju. Nie bez znaczenia jest też to, do połowy 2018 roku na projektowanie i planowanie wydano już 180 mln dolarów. Zlecono już m.in. opracowanie koncepcji siedmiu stacji na linii. Już wiadomo, że będą o wiele skromniejsze, niż pierwotnie zakładano. 350-kilometrową trasę z Kuala Lumpur do Singapuru szybkie pociągi mają pokonywać w 90 minut. Pociągi mają jechać z prędkością maksymalną 270 km/h.Źródło: Rynek Lotniczy

Komentarze