Lokokomotywa Griffin z reklamą filmu „O psie, który jeździł koleją "

Aktor Mateusz Damięcki. Fot. Kurier Kolejowy

Lampo jest głównym bohaterem filmu „O psie, który jeździł koleją”. Właśnie wyruszył w trasę po całej Polsce. Z tej okazji, aktorzy grający w filmie: Mateusz Damięcki oraz Adam Woronowicz, reżyserka Magdalena Nieć oraz przedstawiciele PKP Intercity spotkali się na Dworcu Centralnym w Warszawie, by życzyć mu udanej podróży!„O psie, który jeździł koleją” to film, na który widzowie czekali latami – ponadczasowy, międzypokoleniowy, z happy endem i uroczym owczarkiem szwajcarskim w roli głównej. Lampo, tytułowy bohater, pojawił się także na specjalnej grafice, na lokomotywie PKP Intercity i przez najbliższe 2 miesiące będzie podróżował po Polsce, zapraszając dzieci i rodziców do obejrzenia swoich przygód na wielkim ekranie. W najbliższych dniach będzie go można wypatrzeć na trasach: Warszawa-Kołobrzeg, Warszawa - Zakopane, Przemyśl - Wrocław czy Chełm - Bydgoszcz.

Film „O psie, który jeździł koleją” to przeniesiona we współczesne czasy opowieść znana z uwielbianego dzieła Romana Pisarskiego pod tym samym tytułem. Poruszająca historia przyjaźni dziewczynki i niezwykłego psa-podróżnika, czworonoga wiernego jak Lassie, dzielnego jak Bella i zabawnego jak Beethoven, który od szczenięcia czuł pociąg do wielkiej przygody i swoimi podróżami koleją poruszył miliony serc.

Życie Zuzi (Liliana Zajbert), której tata Piotr (Mateusz Damięcki) pracuje na kolei, zmienia się nie do poznania, kiedy wkracza w nie Lampo – niezwykły pies-podróżnik. Wyjątkowy owczarek, którego wyprawy pociągiem są sensacją i hitem internetu, z miejsca zostaje najlepszym przyjacielem mającej problemy z sercem dziewczynki. Niestety, zazdrosny o sławę Lampo, Dyrektor (Adam Woronowicz) robi wszystko, żeby pozbyć się psa ze swojej stacji. Kiedy mu się to udaje, rozdzielona z ukochanym pupilem Zuzia zaczyna chorować. Chociaż wszyscy starają się jej pomóc, szybko staje się jasne, że tylko bliskość i przyjaźń czworonoga mogą być lekarstwem, którego dziewczynka tak bardzo potrzebuje.

To jest film dla każdego - i dla małych i dla dorosłych widzów. Przedstawia piękną oraz wzruszającą historię. Takich opowieści jest bardzo mało. Cieszymy się z całą ekipą, że mieliśmy możliwość udziału w tej produkcji - mówi Adam Woronowicz, aktor grający w filmie.

Akcja filmu rozgrywa się m.in. na stacji postojowej oraz w pociągach. Do udziału w produkcji zaproszono więc dalekobieżnego przewoźnika PKP Intercity. Zdjęcia wykonywane były w wielu miejscach m.in. na terenie bocznicy kolejowej na warszawskiej Olszynce Grochowskiej, a największe plany zdjęciowe znajdowały się w zabytkowej lokomotywowni oraz hali całopociągowej. Na potrzeby produkcji udostępnionych zostało kilkanaście różnych pojazdów kolejowych, np. elektryczny zespół trakcyjny ED160 Flirt oraz zmodernizowane wagony.

Większość Polaków zna książkę o psie, który jeździł koleją i kojarzy ją z czasami dzieciństwa. Ja sam jako mały chłopiec bardzo ją lubiłem, dlatego cieszę się, że mogliśmy wziąć udział w takiej produkcji. To fantastyczna podróż sentymentalna i okazja do pokazania młodym widzom kolei i zaszczepienia w nich pasji do podróżowania pociągami. Akcja filmu rozgrywa się m.in. na naszej stacji postojowej na Olszynce Grochowskiej, a w produkcji, w rolach drugoplanowych, zagrały nasze pojazdy - mówi Tomasz Gontarz, wiceprezes PKP Intercity.

 

 

Komentarze