Polska kolej stoi przed kolejnym etapem modernizacji i rewolucji technologicznej


Budowa Centralnego Portu Komunikacyjnego (CPK) pcha kolej do zmiany. Rozwój Kolei Dużych Prędkości (KDP) sprawi, że pasażerowie pojadą pociągami z prędkością 250 km/h. Będzie więc zdecydowanie szybciej. Ale czy taniej?. Polska kolej stoi przed kolejnym etapem modernizacji i rewolucji technologicznej, a motorem będzie… lotnictwo. Budowa Centralnego Portu Komunikacyjnego (CPK) pociągnie za sobą zmiany na kolei, która wjedzie na bardzo szybkie tory.KDP ma w pierwszej kolejności połączyć Wrocław, Poznań, Łódź i Warszawę, tworząc tzw. kolejowy igrek. Jak podaje spółka Centralny Port Komunikacyjny, w 2 godziny dojedziemy z Warszawy do Poznania, a trasę Poznań – Łódź pokonamy w 1 godzinę i 10 minut. Jednak zanim stanie się to rzeczywistością, kolejarze muszą stawić czoła modernizacyjnym wyzwaniom. Kolejowa rewolucja wymaga zupełnie nowego podejścia do krajowego systemu kolejowego, który dotychczas oparty był na prądzie stałym 3 kV DC. Dziś jest już pewne, że szybkie pociągi będą korzystać z trakcji 25 kV AC. Infrastruktura dla nowych połączeń w praktyce zostanie stworzona od zera. W podobnej sytuacji są Litwini, którzy tworzą zeroemisyjną linię KDP, łączącą Wilno z Kłajpedą. Zdaniem inwestora, liczone w twardej walucie korzyści społeczno-gospodarcze tego projektu przekroczą 700 mln euro – i chodzi nie tylko o zwiększoną konkurencję na torach, a więc i prawdopodobnie mniejsze ceny biletów.Kolej Dużych Prędkości wymagać będzie również nowoczesnej technologii do zasilania, zarządzania i monitorowania. Ze względów finansowych, ale i praktycznych, urządzenia zasilające trakcję stawia się w zwartej zabudowie wzdłuż linii torów. Łatwo się domyśleć, że im więcej miejsca zajmuje aparatura, tym większy koszt inwestycji. Liczy się więc przemyślany projekt i kompaktowość rozwiązań. Wspomniani Litwini postawili np. na niewielkie rozdzielnice, które zajmują około 70 proc. mniej miejsca niż konwencjonalne podstacje napowietrzne oraz na moduły stacyjne SMOS, które można dowolnie konfigurować i szybko instalować, co zmniejsza koszty inwestycji.Budowa KDP będzie kosztować, zarówno w budowie, jak i utrzymaniu. Czy to oznacza, że wzrosną ceny biletów? Dobrym przykładem będzie tu Europa Zachodnia. Przez ostatnie 30 lat długość linii kolejowych dużych prędkości na zachodzie naszego kontynentu zwiększyła się do 7279 km. Ceny biletów na pociągi dużych prędkości są tylko nieznacznie wyższe niż w przypadku pociągów konwencjonalnych. Jednak, jak się okazuje, szybka kolej okazała się sukcesem komercyjnym i przyczyniła się do poprawy sytuacji finansowej sektora przewozów dalekobieżnych. We Włoszech w 2012 r. na rynek wszedł nowych przewoźnik kolejowy NTV (trzeba podkreślić, że prywatny), który zainwestował w pociągi osiągające prędkość 300 km/h. Jak wykazała analiza specjalistów z Politechniki Mediolańskiej, przełożyło się to na spadek cen u innych przewoźników. Trenitalia, czyli dotychczasowy lider rynku, obniżył bilety w początkowym okresie o 30-40%. W sumie przez co najmniej 7 lat pasażerowie korzystali z mniejszych cen na rynku dzięki większej konkurencji. Czy podobnie będzie w Polsce? W krótkim okresie bardzo prawdopodobnie. Źródło: Raport Kolejowy/ABB Polska

Komentarze