Ogromna finansowa strata PKP Cargo


Rada Nadzorcza PKP Cargo odwołała zarząd spółki. Choć nie podano przyczyn tej decyzji, spekuluje się, że powodem były opublikowane kilka dni temu wyniki finansowe firmy. Ogromna kwartalna strata PKP Cargo raczej nie stawia odwołanej kadry w pozytywnym świetle.Rada Nadzorcza PKP Cargo zdecydowała o odwołaniu Dariusza Seligę z funkcji Prezesa Zarządu, Marka Olkiewicza z funkcji Członka Zarządu ds. Operacyjnych, oraz Macieja Jankiewicza z funkcji Członka Zarządu ds. Finansowych oraz z powierzenia mu obowiązków Prezesa Zarządu. Oczywiście spółka nie została bez kadry zarządzającej. Jeszcze tego samego dnia Rada podjęła decyzję o delegowaniu Członka Rady Marcina Wojewódki do czasowego pełnienia obowiązków Członka Zarządu Spółki oraz o powierzeniu mu funkcji Prezesa Zarządu. Monikę Starecką, również Członka Rady Nadzorczej powołano do czasowego pełnienia obowiązków Członka Zarządu Spółki oraz powierzono jej funkcję Członka Zarządu ds. Finansowych. Z kolei Pawła Miłka, także Członka Rady Nadzorczej delegowano do czasowego pełnienia obowiązków Członka Zarządu oraz powierzono mu funkcję Członka Zarządu ds. Handlowych.Nie podano przyczyn tych decyzji, choć przypuszcza się, że powodem mogły być opublikowane kilka dni temu wyniki finansowe, a dokładniej ogromna kwartalna strata PKP Cargo.Marcin Wojewódka jest radcą prawnym oraz doktorem nauk ekonomicznych. Jest założycielem i wspólnikiem zarządzającym w Kancelarii Prawa Pracy „Wojewódka i Wspólnicy”, a także pełni funkcję prezesa zarządu Instytutu Emerytalnego. Ponadto, jest wykładowcą akademickim, a w przeszłości był członkiem zarządu Zakładu Ubezpieczeń Społecznych oraz jest członkiem Rady Nadzorczej PZU Życie. Jest absolwentem Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego oraz ukończył Studia Podyplomowe z Psychologii Zarządzania Personelem. Posiada ponad 25-letnie doświadczenie zawodowe w obszarze prawa pracy i świadczeń pracowniczych. Specjalizuje się w doradztwie dla pracodawców w procesach restrukturyzacyjnych oraz w zakresie prawa pracy i świadczeń pracowniczych. Jest autorem wielu publikacji dotyczących prawa pracy, ubezpieczeń społecznych i systemu emerytalnego.

Czy zmiany w zarządzie PKP Cargo mają związek z opublikowanymi kilka dni temu wynikami spółki? Bardzo możliwe, bo rzeczywiście nie ma się czym chwalić. W ubiegłym roku PKP Cargo przewiozło o 17,9 mln ton ładunków mniej niż rok wcześniej, osiągając wynik 82,7 mln ton na przestrzeni całego roku. To oznacza spadek wolumenu o aż 17,8%. Podobnie, praca przewozowa, wynosząca 22 282 mln tonokilometrów, zanotowała spadek o 17,5%.

Przewoźnik wskazuje, że największy spadek odnotowano w przewozach paliw płynnych (o 31,8%) oraz metali i rud (o 30,2%). Obserwowano również znaczący, 19,4-procentowy spadek w przewozach paliw stałych, w tym o 21,6% w przewozach węgla kamiennego, który stanowi istotną część działalności PKP Cargo. Pozostałe segmenty nie zdołały zrekompensować strat spółki. Udział grupy PKP Cargo na rynku spadł o 4,4 punktu procentowego do 33,1% pod względem masy towarowej oraz o 6 punktów procentowych (do 33,9%) pod względem pracy przewozowej.

To tyle jeśli chodzi o wolumeny przewozów. W kwestii wyników finansowych wcale nie jest lepiej. W ostatnim kwartale przychody PKP Cargo spadły do poziomu 1 323,7 mln zł, czyli o 16% w porównaniu z tym samym okresem rok wcześniej. Wskaźnik EBIT (zysk przed opodatkowaniem) za cały rok wyniósł 291,4 mln zł, czyli o 12,6% mniej niż rok wcześniej. Koszty operacyjne spółki wzrosły o 2%, do 5 155,6 mln zł, głównie ze względu na wzrost kosztów świadczeń pracowniczych o 12,7%.

Co prawda wynik netto całej grupy był dodatni i wyniósł 82,1 mln zł. Warto jednak przypomnieć, że rok wcześniej wynik ten przekroczył 148 mln zł. Jak podano, strata netto PKP Cargo w czwartym kwartale wyniosła aż 19,8 mln zł. Odwołany zarząd PKP Cargo tłumaczył niekorzystne wyniki ogólną sytuacją w branży i zapowiedział zmiany. Te już jednak leżą w gestii nowych władz spółki, wobec których eksperci branżowi pokładają duże nadzieje. Pojawia się coraz więcej głosów o tym, że PKP Cargo było przez lata źle zarządzane, a światełkiem w tunelu dla przewoźnika mogą być dopiero co ogłoszone personale zmiany. Źródło: Obserwator Logistyczny

 

Komentarze