Szwajcaria stawia na zdalnie sterowane pociągi


Szwajcaria z zaciekawieniem spogląda na autonomiczne i zdalnie sterowane pociągi. Szwajcarskie Koleje Federalne we współpracy z firmą Alstom rozpoczęły testy z zastosowaniem zdalnie sterowanych lokomotyw. Obie firmy przeprowadziły eksperymenty z lokomotywą sterowaną z odległej sali kontrolnej. Testy potwierdziły zdolność operatorów do zdalnego prowadzenia uszkodzonego pociągu do bezpiecznej strefy, oferując potencjalne rozwiązanie dla efektywności i bezpieczeństwa podczas prac konserwacyjnych i nocnych prac budowlanych. Oprócz poprawy elastyczności operacyjnej, te technologie mogą zmniejszyć liczbę wypadków przy pracy, umożliwiając operatorom bezpieczniejsze przemieszczanie się pociągów między zajezdnią a peronami.To spory postęp w kwestii potencjalnego wykorzystania w przyszłości systemów Automatycznego Sterowania Pociągiem (Ato) i telekontroli. Chociaż Szwajcaria intensywnie testuje autonomiczne i zdalnie sterowane pociągi pasażerskie to nie są one priorytetem dla tamtejszego przewoźnika.Biorący udział w eksperymencie pracownicy zostali przeszkoleni w obsłudze lokomotywy za pomocą zdalnych paneli sterowania opracowanych przez Alstom. Te urządzenia, podobne do paneli symulatora, ale z rzeczywistymi obrazami przesyłanymi z kamer zamontowanych na pojeździe, umożliwiły operatorom zdalne monitorowanie trasy, sygnałów i potencjalnych przeszkód.Szwajcarzy przekonują, że przejazdy testowe nie tylko potwierdziły skuteczność systemu w utrzymaniu bezpieczeństwa i efektywności operacyjnej, ale również zaznaczyły istotność zaangażowania ludzkiego w procesie. Doświadczenia operatorów z różnych sektorów kolejnictwa były kluczowe dla oceny wpływu tzw. „czynników ludzkich” na automatyzację.Mimo sukcesu testów, Szwajcarskie Koleje uznały, że codzienne stosowanie zdalnego sterowania wymagać będzie jeszcze lat rozwoju, w tym dostosowania technicznych systemów i europejskich przepisów. Jednak wyniki testów dostarczą cennych danych dla przyszłego unormowania branży. Zdaniem analityków z firmy MarketsandMarkets, światowy rynek pociągów autonomicznych, który w 2022 roku osiągnął wartość nieco poniżej 8,3 miliarda dolarów, na koniec tej dekady może być wart nawet 12,3 miliarda dolarów. Przyspieszenie w adaptacji tych rozwiązań może wynikać nie tylko z postępu technologicznego, ale również z przemian na rynku pracy, który obecnie boryka się z brakami kadrowymi. Źródło: Obserwator Logistyczny

Komentarze