Sekcja Utrzymania i Napraw PKP Cargo w Bydgoszczy działa od lat 60. ubiegłego wieku. W ostatnim czasie wzbogaciła się o hartownię obrzeży kół, w tym roku o nowoczesną malarnię. Udało się nam do niej zajrzeć.
Pierwsze warsztaty naprawcze powstały na terenie sekcji jeszcze w okresie międzywojennym. Do lat 60. ubiegłego wieku naprawiano i utrzymywano tu głównie parowozy. Pierwszymi lokomotywami trakcji elektrycznej były ET21, następnie EU07 i ET40. W 2012 roku Sekcja poszerzyła swoją ofertę o naprawy okresowe lokomotyw elektrycznych serii ET22 na poziomie P4/1 i P4/2 oraz EU07 na poziomie P4. W roku 2015 uruchomiono hartownię obrzeży kół, a w tym roku zakończono pracę nad nowoczesną malarnią.
Budowę nowej malarni rozpoczęto w połowie roku 2017 i a w drugim kwartale tego roku zaczęła funkcjonować. Całość kosztowała ok. 2,2 mln złotych. Pracownicy PKP Cargo na pomalowanie jednej lokomotywy potrzebują niewiele ponad 100 roboczogodzin, co w praktyce przekłada się na 2-3 dni pracy. Jak dotąd pomalowane zostało już 20 pojazdów.
Samo malowanie odbywa się w temperaturze 21-24 stopni. Po zakończeniu prac w pomieszczeniu temperaturę można jednak podnieść do 50 stopni, co wspomaga wysychanie farb. Następnie pojazdy są, jeśli zachodzi taka potrzeba, oklejane i lakierowane. Pomieszczenie jest wentylowane przez specjalne filtry zamontowane w kanale i posadzce. Poza samą malarnią zlokalizowana została sprężarkownia, węzeł cieplny i pomieszczenie pracowników. Budynek jest połączony z wybudowanymi wiele lat wcześniej halami, w których prowadzone są prace utrzymaniowe. (Rynek Kolejowy)
Komentarze
Prześlij komentarz